ostatnio zauważyłem, że mój wydech zaczął wydawać trochę więcej odgłosów, np jak zamknę gaz przy ok 6tyś obr to strzela :D, no i wczoraj wieczorem po jeździe (na ciepłym) sprawdzam, a tam piękne soczyste marchewy lecą z wydechu :)
w sumie jesień to i czas na zbiory, dojrzały znaczy się ;), z czego to wynika? zawory się rozregulowały? gaźniki rozjechały czy ki pieron? szkodliwe dla silnika czy się nie przejmować?

głośno strzela? Bo mój przy zamkniętym gazie postrzeliwuje ale cicho. Podobno to normalne ;)
Ale jak wali marchewy o coś za bogato ma...

właśnie zmienił się odgłos i jest głośniej, a marchewy na dodatek ;) zastanawiam się czy to kwestia regulacji czy wpływ niższej temperatury zewnętrznej

a masz wybebeszony wydech? może już Ci się coś tam w środku wypaliło i dlatego jest głośniejszy, a na dodatek jak wybebeszony to jest lepszy przelot i marchewy będą ładne szły :)
teraz szybciej się robi ciemno i pewnie tylko dlatego to zauważyłeś :)

Damian - od kupna jest przelotowy Devila :D a wiosną dołożyłem do tego filtr sportowy K&N :)

heh, a dyszami coś regulowałeś? Bo przelot z jednej i drugiej strony zubaża mieszankę...
Uboga niebezpieczna dla silnika...

piodabro napisał:

heh, a dyszami coś regulowałeś? Bo przelot z jednej i drugiej strony zubaża mieszankę...
Uboga niebezpieczna dla silnika...

Owszem, ALE ZR7 ma większe dysze niż Zephyr 750.
Sugeruję pełny serwis - zawory, gaźniki, czyszczenie filtra. Jeżeli stan się utrzyma to wtedy zacząć szukać przedmuchów, lewego powietrza etc.
Króćce Ci nie pospadały? Nie bierze gdzieś lewego?
Mój częściej przy domykaniu gazu strzela w wydech niż nie strzela. Taka karma.

tak jak pisałem wcześniej - na początku sezonu było wszystko ustawione w serwisie - regulacja zaworów, czyszczenie i regulacja gaźników, a zmiana nastąpiła gdzieś tak w zeszłym tygodniu. Sprawdzę króćce i połączenia.
Przy domykaniu strzela jak strzelał i wcześniej, tylko częściej i głośniej. A efekt ognia z doopy to też nowość :) Może tak reaguje na jesienną aurę i jesienne temperatury...

A serwis to lepiej teraz na koniec sezonu czy dopiero na początku nowego? Bo w tym to pewnie już za dużo nie najeżdżę, najwyżej z tysiaka czy dwa :D

Na nowy ja zawsze robię - ale olej zalecają zmieniać przed zimą i po zimie ;)
Polak jednak podchodzi ekonomicznie i robi przeważnie tylko na wiosnę :)