Witam. Jak pisałem w "powitaniu", jestem nowym "właścicielem" :) zefka 550.
Sory za dwa tematy w jednym, ale nie będę zaśmiecał.
Aktualnie na tapecie mam zbiornik paliwa - ruda się zalęgła. Niby moto chodziło - ale jeszcze nie zarejestrowane więc nie miałem okazji pośmigać, tak tylko po polu.
Zdjąłem więc zbiornik i tu moje pytania do właścicieli.
1. Czy od plastikowej osłonki pływaka ma wychodzić jakiś wężyk i dokąd? (na schemacie części oem niby jest jakiś wężyk)
2. U doły zbiornika, po lewej chyba, wystaje taki dzyndzel - czy to jest odpowietrznik, czy co? Czy ma być do niego jakiś wężyk?
3. Chyba nie działa wskaźnik paliwa - tzn. wskaźnik działa, raczej coś z czujnikiem, choć... Gdy wpiłem próbnik w kostkę i włączyłem zapłon, to probówka zapalała się pulsacyjnie i wskaźnik szedł w górę. Gdy wpiąłem czujnik, na sucho, nic nie chodzi. Czy czujnik musi być zanurzony w paliwie aby działał? Z baku wylałem jakieś 3-4 litry błota, wskaźnik leżał w spoczynku.
4. Może ktoś wie - czy kranik od zr7 jest taki sam i pasuje do zephyra?
Sorry za te pytania - dopiero zaczynam przygodę z zephyrem.

1) Olej ten wężyk
2) Po prawej masz przelew - ja zalejesz za dużo i przez korek się wylewa to tamtędy
3) Spróbuj przelutować i przeczyścić styki. Nawet sprawny wskaźnik nie działa poprawnie.
4) Zobacz sam na allegro. Na 99% pasuje. Po co chcesz zmieniać? Nie lepiej czyszczenie i zestaw naprawczy?

przelutowałem i poczyściłem. Na sucho dalej nic.
Na allegro patrzyłem. Na wizus takie same te kraniki. Kupuje bo brak mi jednego sitka a drugie juz nie najlepsze.
O wężyk pytam z ciekawości.

Ta osłonka ma wyprowadzenie na wężyk w razie gdyby uszczelka pływaka  puściła i bena miała zacząć lać się po rozgrzanych cylindrach, ale generalnie jest to tak mało prawdopodobne że jak Yamamoto pisze możesz to olać. co do pływaka to fakt że ten układ lubi się z czasem posypać i najprawdopodobniej skończy się wymianą. Na rurkę z tyłu baku radzę założyć wężyk bo inaczej po zatankowaniu do pełna możesz mieć wachę na butach, gdyż podczas jazdy przelewają się korkiem całkiem spore ilości.

W zestawie naprawczym kranika masz wszystko co potrzeba - moim zdaniem lepiej w takowy zestaw zainwestować, niż w nowy kranik.

W zestawie naprawczym sitka brak.

No właśnie - w zestawie naprawczym sitek nie ma, a te mi są na 100% potrzebne. Kranik kupuję używany od zr7  niby stan bdb więc mam nadzieję, że nie będzie wymagał rozbiórki. Mój będę rozbierał (z ciekawości i potrzeby) bo jest kaszana i nie wiem czy będzie co składać.
JACHOO - dzięki za rady - podłączę te wężyki, bo faktycznie wszystko może się zdarzyć...

No a wiecie czy czujnik paliwa działa na sucho, czy też musi być zanurzony w benie?

A tak przy okazji - jakby ktoś szukał osłony prawej tej szarej tzw. trójkąta, to mam na sprzedaż, ewentualnie na wymianę na klamkę hamulca.

Czy działa na sucho to już ci nie powiem. Miałem go na stole ale nie przyszło mi do głowy żeby robić takie próby. Wydaje mi się jednak że to czy jest on zanurzony czy nie, nie powinno tu robić różnicy, ponieważ jest to potencjometr połączony z drutem zakończonym pływakiem. Elementem dającym impuls do zegara jest właśnie potencjometr i to on najczęściej ulega awarii.

ok. Ktos pisał że musi, ale faktycznie, po co?
Trzeba sie pogodzić że nie działa.

Pod kostkę podłącz po prostu miernik i sprawdź rezystancję powinna się płynnie zmieniać pod wpływem ruchu pływaka, jeśli w każdej pozycji mamy nieskończoność, to oznacza wypalony styk lub ścieżkę. Może się zdarzyc tez przerwa w obwodzie od kostki do styków rezystora.

Tak jak piszę rafi068, albo masz zaśniedziałe zwoje w czujniku albo przerwany obwód albo zardzewiałą podstawę czujnika. Ja dwa zepsute w swojej karierze rozebrałem i naprawiłem. Czujnik działa mechaniczne (zmienny opór), musisz go wyjąć ( 4 śrubki pod czarnym dekielkiem) i rozgiąć cztery blaszki w jego obudowie, sprawdź przejście kontrolką albo multimetrem pomiędzy początkiem, a końcem cienkiego drucika i po kolei czy dalej jest przejście, albo masz przerwany ten drucik albo odłamał się od blaszki do której jest przylutowany, druga opcja to rdza i śniedź. W serwisówce masz też chyba podaną rezystancję, nie pamiętam teraz jej zakresu. Powodzenia

Ja bym najpierw dolał więcej zupy  - ja po czyszczeniu i malowaniu tapoox też myślałem, że czujnik nie działa, ale jak zalałem więcej to się ruszył te 3-4 litry, które wlałeś to dla niego dalej rezerwa.

a u mnie pokazuje wskaznik fulla po przekreceniu zaplonu pomimo, iz mam na dnie. Zaczelo sie tak po demontazu baku do malowania. Podlaczony jest na kostce, co jeszcze moze byc??

Pływak się zawiesił w pozycji max, jak lakiernik okręcał bakiem :)

dzieki, pewnie masz racje. Myslisz, ze wystarczy zalac do fula czy trzeba zlac paliwo i go wykrecic?

Lepiej dla pewności odkręcić go od dołu, przy zdjętym zbiorniku:) na pewno dasz rade ;)

Mam od początku taki problem, że po zalaniu mocno pełno paliwa (nie tyle, żeby przelewem poszło, ale tyle,że się moczy dół korka z ząbkiem od zamykania)na postoju leci mi przez korek paliwo po baku. Tak to wygląda jakby wyrzucało delikatne ciśnienie (bąbelkuje przez dziurkę na kluczyk). W czasie jazdy nie leci, albo minimalnie i zaraz przestaje.
Czy to mogą być objawy zatkanego odpowietrznika baku?

Na postoju ci leci jak stoi na centralnej czy bocznej stopce?

Leci niezależnie czy na centralnej, czy na bocznej. Podczas pracy silnika nic się nie dzieje.

Czary :)
A poważnie to spróbuj po jeździe i postawieniu moto na stopce otworzyć korek i wyrównać ciśnienia. Jeśli po tej czynności lecieć nie będzie to znaczy zapchany odpowietrznik.

Po otwarciu korka przez chwilę nie leci ale jak zamknę to zaraz znów leci.
Rozkręciłem korek, było czysto. Przy okazji zgubiłem sprężynki od klapki co to powodują jej dociskanie się.