Witam wszystkich !
Mam problem z moim zephyrem 1100 . W piątek 18 maj ruszam do Polski na kołach z Anglii . Przede mną 1500km. Dzisiaj przy pakowaniu motocykla i ogólnym sprawdzeniu przed wyjazdem przez przypadek usłyszałem delikatne pukanie na przednim kole . Przez chwile myślałem ze to łożysko na główce ramy ale to nie to bo jest nowe. Okazuje się że jak ruszę w powietrzu kołem na boki czuć delikatne pukanie i luz . Ewidentne jakby łożysko w przednim kole. Teraz do sedna . Jest za późno na wymianę tego bo jestem kierowcą tira i nie będę miał kiedy wymienić to. Czy może się to rozsypać podczas takiego dystansu ? Zatrzeć czy coś w tym stylu ? Nie jest to ogromny luz ale jednak delikatnie czuje i już mam lęki ... jak pech chce zawsze musi się coś urodzić w ostatniej chwili . Proszę o radę bo może ktoś z was miał taką usterkę i wie czy to jest niebezpieczne . Pozdrawim wszystkich i i proszę o odpowiedź.

Ciężko jednoznacznie stwierdzić ile wytrzyma, bo nie wiem jak długo już tak jeździsz. Z regóły łożyska nie rozsypują sie odrazu tylko stopniowo. Wymiana go zajmuje komuś z pojęciem mechanicznym ok godziny więc ja bym to zrobił dla spokojnego sumienia. Jeśli lubisz dreszczyk emocji to możesz spróbować jechać jednak co 150-200 km zatrzymuj się i sprawdzaj czy luz się nie pogłębia.

Witam !
Luz pojawił się na teraz . Na początku sezonu zrobiłem serwis motocykla olej,filtry i chłodnice oleju wymieniałem bo zaczęła cieknąć . Sprawdzam takie życzy bo wcześniej wymieniałem łożyska w tylnym wahaczu . Tam był straszny luz i pojawił się po jednej dużej trasie . Teraz przednie koło . Jak pisałem wyżej nie dam rady tego wymienić bo wyjeżdżam w poniedziałek w trasę i wracam w piątki . W piątek po pracy ruszam do Polski . Czyli czeka mnie trasa z sercem na ramieniu . Pozdrawiam

To uważaj na siebie i daj znać ja dojedziesz. Choć może dobrze byłoby zostawić motor w jakimś warsztacie i odebrać to w piątek przed wyjazdem.

Cześć !
Dojechałem do Polski bez problemu z tym luzem . Motocykl został w PL . W sierpniu muszę wymienić łożyska w tym kole . Poza tym na odcinku 1450km super . Zephyr 1100 na takie trasy sprawdza się idealnie . Dystans męczący ale do zrobienia. . Pozdrawiam

Brawo Ty :) Zephyr to wdzięczna maszyna. Zawsze dowiezie Cie na miejsce, nawet jak niedomaga ;)

Pogratulować :) Jednak potwierdza się że Zephyr dojedzie zawsze i wszędzie.

Pięknie :)