Jesień się zaczyna a w zimę dużo czasu do robienia czegoś przy silniku. Po wszystkich przeżyciach mojego Zephyra, jeżeli chce dalej jeździć moja Kawa w dalekie trasy i bez obawy ze ze za chwile zgubie kilka części trzeba by wymienić kartery silnika, koszt karterów oscyluje w okolicy 150 zł ale rodzi się pytanie jak z panewkami?? Zastanawiam sie czy kartery sa dobierane do panewek? oraz czy dawać używane czy nowe panewki? No i czy w ogóle warto? może lepiej go sprzedać za mała kwotę i szukać czegoś innego.

Dlaczego chcesz wymieniać kartery i panewki ? Stuka Ci wał czy cuś ? Panewki dobiera się do wału nie do karterów , ewentualnie szlifuje się wał i kupuje nad wymiarowe panewki . Rozebranie pieca w drobny mak mhhh ... ja bym się tego nie podjął mimo mojej wiedzy . Co z tym silnikiem jest nie tak że chcesz to wszystko robić ?

Po upadku powykruszane w karterach od impulsatora aluminium jak by zeby go jadły. W silniku jest w karterze tulejka w której jest dźwignia zmiany biegów też ułamana, przez to nie moge wbić żadnego biegu. Jak kiedyś pisałem coś stuka przy przyspieszaniu i ten stukot wydobywa się z części gdzie jest skrzynia biegów. No i tez można by wtedy wymienić łańcuszek rozrządu który kupiłem 2 miesiące temu bez rozkuwania go. No i tak już doczepiając się przydała by się nowa uszczelka pod cylindrami bo delikatnie zaczyna być tam niepokojąco.

Sam nie wiem co robić. Rozłożenie i  złożenie to jest wyzwanie jak słusznie zauważyłeś gdyby był jakiś silnik to bym kupił ale nic nie ma, każdy Zephyr na części ma pouszkadzane silniki ( najczęściej pęknięcie wału). A co Wy byście zrobili na moim miejscu?

ja bym czekal na pokazanie sie jakiegos silnika pochodzil bym po komisach i poprosil kolesi ktorzy beda jezdzic po jakie moto ze jesli znajda silnik od zr7 albo od zephyra zeby go wzieli

Wiem, że dużo ludzi przekładało silnik z ZR7 do zephyra 750 nie mieliście problemu z elektryką?? Jak u was wyglądała ta sprawa??

Bo zastanawiam się, jeżeli nie było by kombinacji za dużo to pomysł Pudelskiego7 z silnikiem od zr7 jest bardzo dobry, tylko że ja mam zephyra 550 i nie wiem jak u mnie by było z podłaczeniem elektroniki, bo jeżeli wymagało by to wymiany również elektroniki to nie mały koszt by tej zabawy był.

Piec od ZR7 nie wejdzie do 550 . Postaram się wieczorem podać na PW nr do gościa co ma piec od 550 , ja u niego kupiłem kilka fantów a moto jeździło w niemcowni było sprawne do końca .

No to świetnie zobaczymy, ja też w najbliższym czasie wyskocze do niemiec poszukać kilku części jeżeli sie nie znajdzie nic. Nawet juz myślałem o piecu z GPZ 500 tylko ze to zepsuje cały urok motocykla :(

GPZta to nic innego jak ER5 , może jakieś śmieszne zmiany ale tam masz 2 gary zamiast 4 . Nie ja się nie zgadzam na taki gwałt Zephyrka :[

Zdecydowanie potwierdzam to jest gwałt Zephyra, ale jak powiedzmy do lutego nie znajde silnika nowego ani swojego nie zremontuje to chyba będę zmuszony tak zbeszcześcić go bo jeździć sie chce..

nie opłaca się tego robić, albo zmień piecyk albo spróbuj ten podrobić bez większego rozbierania go, jeśli na ani jedno nie ma szans, zmień motor :)

Cena do uzgodnienia , kilka gratów by się odzyskało tylko że daleko ode mnie :( http://www.leboncoin.fr/motos/126140916.htm?ca=12_s

szkoda ,że nie wiedziałem wcześniej bo miałem na zbyciu całkiem dobry silnik do zephyra 750 sprzedałem go za 600 zł. A z tulejką wyłamaną  od biegów też miałem już do czynienia  w zr7 i dało radę zrobić bez rozbierania silnika. Dotoczyłem tulejkę z aluminium i przytwierdziłem ją na stałe do dekla przykrywającego mechanizm zmiany biegów, dzieki temu ułożyskowanie wałka było właśnie w tej dorobionej tulei a nie w tej części w silniku i zdawało egzamin bez zarzutu . Szkoda ,że nie zrobiłem zdięć jak to wyszło. aA jeśli już zmieniać kartery to proponuje poszukać od zr7 przynajmniej jest napinacz i silnik tak nie rzęzi , czła reszta pasuje i wbrew pozorom pokładanie tego to nie problem. A sorki bo nie doczytałem ,że tu chodzi o zephyra 550