Lecimy dalej z tematem. Czas na mojego ulubieńca.
Zakupiłem kiedyś śmieciowego suzuki gsx400e. Miałem go wyszykować żonie ale plany się zmieniły i zrobiłem "spartana" (tak się nazywa) dla siebie. Motocykl zbudowałem z tego co leżało w garażu jedynie zakupiona została tylna lampka była nowa, amortyzator siodła i opony.
Tak wyglądał po zakupie i zwiezieniu do chałupy.
Dalej zdjąłem nadwozie aby przyjrzeć się i złapać wizję.
Postanowiłem zrobić zbiornik na bazie góry od mz jaskółki.
Wyciąłem gniazdo korka z jaskółkowego zbiornika i wspawałem wcześniej wycięte z suzuki.
Dół zbiornika dorobiłem taki aby pasował na ramę.
Tył ramy odciąłem i zrobiłem na sztywno z wykorzystaniem wahacza.
Tylny błotnik zacząłem dopasowywać od shl m11 a siodło klepać z nierdzewki.
Aby było jakikolwiek amortyzowanie zastosowałem amortyzatorek rowerowy. Po pierwszych jazdach okazało się ze sprężyna jest za twarda więc dopasowałem od tylnego amortyzatora z jawy 50.
Całość miała być surowa, bez cukierkowych detali i lśniącego lakieru. Zacząłem szlifowanie i polerowanie.
Wreszcie zabrałem się za tapicerowanie siodła.
Po zamontowaniu jeszcze kilku detali np. sprężyn na lagi, tylnego miedzianego wspornika błotnika, zardzewiałego lusterka które jeździło u mnie w iżu49 czy podrdzewiałej trąbki motocykl został ukończony i zaczął nawijać kilometry na koła.
Strasznie się polubiłem z tym motocyklem i jeździmy bardzo dużo i wszędzie gdzie się da.
Offline
Kurde ale masz talent super wyszła ta maszyna
tak mniej więcej jaki był czas budowy? Bo wg opisu wyglądał na bardzo krótki
Ciekawe ubranko z okazji MotoMikołajów
Offline
Musiałem poszperać. Zakupiłem motocykl na koniec sierpnia. Po fotkach doszedłem że od pierwszych fotek z rozkręcania do pierwszych jeżdżących minęło 10 miesięcy. W sumie długo ale należy pamiętać że nie robiłem tylko tego, zawsze ciągnę kilka projektów na raz.
Za renifera zająłem drugie lub trzecie miejsce w konkursie za ubrany motocykl. W zeszłym roku również ale innym motocyklem który wrzucę za jakiś czas
Ostatnio edytowany przez Pająk (2016-03-10 10:49:41)
Offline
Fajny sprzęt. Mierzi mnie trochę sztywny tył. I nie przekonują mnie texty: "masz jaja jeździj sztywnym" albo, że "laski lecą na twardego".
Zdjęcie z Oczami Ostrego umniejsza wartość I jest ładniejszy niż żonin. Sory.
Offline
Nie staram się przekonać nikogo do sztywnego tyłu. Ja lubię tego typu motocykle i tyle.
Jeśli ktoś mi mówi że na takim motocyklu nie da się jeździć to śmiać mi się chce i każde teorie schować między bajki. Tym konkretnym motocyklem zrobiłem spokojnie ponad 20000km, asfaltami, szutrówkami, dziurawymi drogami lokalnymi.
Offline
Nie musisz mnie przekonywać. Podoba mi się koncepcja. Ale nie jeździł bym. Może jako 7 sprzęt będzie coś na sztywnym.
Offline
sztywny czy nie, wygląda fajnie, komfort sprawa drugorzędna
Offline
Widziałem na fb. Miszcz
Offline
Po prostu bajka. Trzeba mieć fantazje żeby wymyślić coś takiego. Dzieciaki pewnie w niebowziete
Offline
ale odjazd! super mega czad!
Offline