Na spodzie gaźników masz króćce do spuszczania paliwa z komór pływakowych - każdy gaźnik oddzielnie ma swój.
1. Podłączasz tam przezroczysty wężyk
2. Odkręcasz kranik na PRI.
3. Wężyk przytrzymujesz drugim końcem nad gaźnikiem, tak żeby się nie załamał i żeby przylegał do gaźnika.
4. Odkręcasz śrubkę-zawór na króćcu.
5. Obserwujesz poziom paliwa w wężyku. Powinien być mniej więcej na poziomie łączenia komory pływakowej z gaźnikiem.
Jeżeli poziom jest znacznie wyżej lub wypływa Ci paliwo z wężyka (z końca znajdującego się nad gaźnikami) to przelewa Ci gaźniki - do sprawdzenia zaworki iglicowe i do ustawienia jest poziom paliwa w gaźnikach.
Jak poziom w wężyku jest zauważalnie niższy niż łączenie komory z gaźnikiem to do sprawdzenia znów zaworki iglicowe, kranik czy dobrze paliwo dopływa oraz do ustawienia poziom paliwa (blaszka na pływaku).
Offline
Nowy użytkownik
Witam wszystkich!
Mam mocno nietypowy problem. Zostawiłem moto ZR550 do garażu na 2 miesiące. Jeździł odpalał. Próbuje odpalić dzisjaj i już lipa. Na ssaniu na odpala i chodzi normalnie. Na ciepłym bez też daje radę. Po dotknięciu manetki gaśnie. Poniżej link do filmu.
https://drive.google.com/file/d/1PIUg13 … p=drivesdk
Filtr powietrza sprawdzony, rolgaz i linki ok. Moto przeszło wymianę silnika ze wszystkimi regulacjami u mechanika 500 KM temu. Proszę o pomoc, ktoś coś takiego może miał?
Offline
Teoretycznie to membrany nie podnoszą przepustnic. Na pewno są dobre? Na filmie słychać, że nie chodzi na wszystkie gary. Jak ostygnie, odpal i sprawdzaj ręką kolektory jak się nagrzewają. Daj znać.
Offline
Nowy użytkownik
Dziwne w tym wszystkim jest to, że dodając gazu przy gaźnikach za pomocą linki od ssania wszystko jest ok. Jak tylko dostanie gazu z manetki to gaśnie. Kolektory wczoraj wszystkie były gorące.
Offline