Cześć, wczoraj zauwazylem ze jeden skrajny kolektor jest chlodny, znaczy sie moto chodzi na 3 gary. Dodatkowo widac niewielki wyciek oleju pod cylindrem i leci na dekle. Jeszcze w sumie nie spawdzalem, ale chyba swieca jest zalewana przez olej i jest mokra.
W zwiazku z ta sytuacja mam pytania:
1. czy przyczyna zalewania swiecy i wycieku oleju z pod cylindra na zewnatrz moze byc uszkodzona uszczelka?
2. czy wymiana takiej uszczelkli to w miare prosta sprawa i czy w 750 mozna wyjac glowice i wymienic uszczelke bez wywalania silnika ?
Offline
Świece najprawdopodobniej zalewa Ci bęzyna, Olej ucieka najprawdopodobniej z powodu uszkodzonego uszczelniacza (oringu) pomiedzy głowicą a cylindrem.
Da rade wyjąć głowice bez wyjmowania śilnika. Ściągnij głowice kup nową uszczelke pod głowice oraz wszystkie uszczelniacze, polecam ASO.
Jak będziesz miał głowice na stole to zrób od razu:
-splanuj ją
-dotrzyj gniazda zaworów
-wymień uszczelniacze
-Jak masz luz na prowadnicach zaworów to je też wybij i zamontuj nowe.
Jak zrobisz głowice gaźniki na stół wymien wszystkie gumki w nich, wyczyść i zsynchronizuj.
Jak to zrobisz moto będzie gadać.
A na jeden baniak nie pali albo przez niedomykający się zawór albo przez zasyfione gaźniki. (Zakładając że dobre są świece kable , cewki)
Offline
Użytkownik
Robilem to ostatnio to uszczelka oryginal 170 (zamiennik 160) uszczelniacze o ile pamietam cos kolo 16 zl za zamiennik (okolo 30 za oryginał)[szt.]. Planowanie gfłowicy 60 zł reszte sam robilem.
Offline
No to ladny huj...OK, przynajmiej wiem , juz co i jak.
Pytanie tylko jeszcze czy olej zalewajacy swiece to uszczelka czy rozjebany blok/ glowica?
Sprawdze swice czy jest zawalona olejem, wymienie ja na nowa, sprawdze czy jest iskra, posmigam i zobacze cz grzeje sie 4ty gar, po jakims czasie sprawdze czy swieca jest sucha.
Jak bedzie zajebana, to zlece wymiane uszczelki, uszczelniaczy i zrobie planowanie...
Offline
No przecież przy sprzedaży rozmawialiśmy o tym, że uszczelka pod cylindrem jest do wymiany bo olej leci.
Trzeba kupić uszczelkę pod głowicę, uszczelkę papierowa pod cylindry ( właśnie ta przecieka z prawej strony) i jak już głowice zwalone warto je przejrzeć jak pisał pudelski.
Jak w którymś z pierwszych postów pisałeś, że zostawiłeś kupę kasy u mechanika to myślałem, że ten wyciek przynajmniej zlikwidowany. Coś lipny ten mechanik...
Co do niepalenia na jeden cyl. to sprawdzałeś, czy w ogóle iskra jest? Tam świece już nie za bogate były. Po drugie to opisywałeś o problemach z gaźnikami po wizycie u "mechanika", może tu coś zamieszane.
Aha no i tylko po tym, że zimny kolektor jest wyczułeś, że nie pracuje na jeden cylinder? Przecież to na ucho słychać z daleka.
Offline
szparag86 napisał:
No przecież przy sprzedaży rozmawialiśmy o tym, że uszczelka pod cylindrem jest do wymiany bo olej leci.
Trzeba kupić uszczelkę pod głowicę, uszczelkę papierowa pod cylindry ( właśnie ta przecieka z prawej strony) i jak już głowice zwalone warto je przejrzeć jak pisał pudelski.
Jak w którymś z pierwszych postów pisałeś, że zostawiłeś kupę kasy u mechanika to myślałem, że ten wyciek przynajmniej zlikwidowany. Coś lipny ten mechanik...
Co do niepalenia na jeden cyl. to sprawdzałeś, czy w ogóle iskra jest? Tam świece już nie za bogate były. Po drugie to opisywałeś o problemach z gaźnikami po wizycie u "mechanika", może tu coś zamieszane.
Aha no i tylko po tym, że zimny kolektor jest wyczułeś, że nie pracuje na jeden cylinder? Przecież to na ucho słychać z daleka.
Jo, zostawilem 7 pak u mechanika na samym poczatku, robil podobno zawory, gazniki, linki i takie tam. Kawa chodzi jak chodzila i nie wiem, moze od poczatku chodzi na 3 gary.... Jak bralem od Ciebie to silnik caly byl zajebany a kolektory czarne teraz dopiero po czyszczeniu , polerce itd widac z ktorego miejsca leci i ze tylko 3 kolektory sie opalily. Na sluch to nie bardzo...dla nie chodzi normalnie, odpala na dotyk.....a jeden kolektor jest zimny.
Dam teraz do innego mechanika na wymiane uszczelek i planowanie glowicy (jak trzeba), gazniki podobno wyczyscil i synchronizowal mi koles na poczatku.
Ale najpierw sprawdze ta swiece jak juz pisalem.
Offline
belor napisał:
Robił ci synchro i czyszczenie gaźników, ustawił zawory i nie zauważył że pali na trzy garki?? CO to za mechanior?
Dobre pytanie Belor, trafione w sedno. A ja jeszcze dodam, jak się mu udało zrobić synchro na 3 działających cylindrach. ewidentnie jakiś magik.
Ten mechanik powinien trafić w dział "Unikac jak ognia tego specjalistę"
Offline
Może warto najpierw posprawdzać to co możesz sprawdzić sam zanim zaprowadzisz moto do kolejnego wątpliwej jakości mechanika? Ja bym zrobił tak:
-powykręcał wszystkie świece i targnął go troszeczkę rozrusznikiem, żeby wypluł co tam się zebrało
-sprawdził iskrę jeśli nie ma to pozamieniać świece jeśli dalej nie ma to sprawdzać po kolei fajka, przewód WN, cewka...
-potem sprawdzić sprężanie jeśli nie masz narzędzia to może warto kupić (koszt koło 100zł)
-jeśli wszystko gra to trzeba zabrać się za gaźniki
-jeśli będzie słabe to zdjąłbym pokrywę zaworową i pomierzył luzy
-jeśli będą odbiegać od normy to reklamacja u mechanika
-jeśli luzy w normie a tylko na tym garze masz niższe sprężanie to można zrobić próbę olejową
-jeśli nie pomoże to faktycznie kapota i trzeba to rozbierać ale teraz już wiesz czego oczekujesz od mechanika i wiesz jak potem sprawdzić jego robotę w przeciwnym wypadku mechanik może wodzić Cię za nos i robić co mu się podoba.
Offline
kwaq ma racje warto samemu to zrobić, w przypadku zepa cly remont jest bardzo prosty lepiej kupić narzędzia które zostaną i samemu to zrobić. Ze wszystkimi problemami pomożemy Ci się uporać. Mam jedną uwagę kwaq najpierw należy ogarnąć głowice tak aby było wszystko szczelne a potem dopiero zabierać sie za piloty i synchro gaźników. W innej kolejności nie ma to sensu a kolega ta czy siak musi zdjąć głowice więc warta zrobić jej generalny remont.
Offline
Z tego co zauważyłem to tina nawet jeszcze nie pojeździł tym motocyklem. Jeśli by trzymał kompresje to moim zdaniem warto zrobić tak żeby dało się jeździć. Nawinąć trochę kilometrów i dopiero decydować co dalej bo może w między czasie powychodzą jakieś inne babole i okaże się, że nie opłaca się pompować kasy w silnik czy w ostateczności w cały motor bo np. będzie mu się niewygodnie jeździło albo cokolwiek innego. Dlatego napisałem o tych gaźnikach ale generalnie rzecz biorąc zgadzam się z tym co napisałeś.
Offline
Dzieki Panowie za zainteresowanie tematem !
Dzisiaj moj brat byl u innego mechanika i ten zmierzyl podcisnienie na zimnym garze (kompresja ??), powiedzial , ze jest za slabe wiec zeby cos powiedziec trzeba rozebarc silnik> 1.000 UP,
ale zanim go oddam zrbie tak jak kwaq prawi.
ps. wydaje sie, ze ten gar nie do konca jest martwy, jak odkrecam maxa to na wyzszych obrotach silnik ladnie sie wkreca, na nizszych jakby nie chcial zatrybic...pozniej jakby sie przepalal i lapal.
Ostatnio edytowany przez tina (2016-03-23 21:00:06)
Offline
kwaq napisał:
Z tego co zauważyłem to tina nawet jeszcze nie pojeździł tym motocyklem. Jeśli by trzymał kompresje to moim zdaniem warto zrobić tak żeby dało się jeździć. Nawinąć trochę kilometrów i dopiero decydować co dalej bo może w między czasie powychodzą jakieś inne babole i okaże się, że nie opłaca się pompować kasy w silnik czy w ostateczności w cały motor bo np. będzie mu się niewygodnie jeździło albo cokolwiek innego. Dlatego napisałem o tych gaźnikach ale generalnie rzecz biorąc zgadzam się z tym co napisałeś.
Lecialem nim po zakupie z Wrzesni do Wejherowa, caly czas hujowo chodzil , ale dojechalem + teraz troche posmigalem, pudelski widzial filmik, skumacie sie ze to 3 gary???? ja sie nie skumalem...
http://patrz.pl/film,moj-film-mp4,147297.html
Offline