Ogladalem sobie dzisiaj mojego zephyra (znowu mnie naszlo ) i znalazlem uchwyt obok ktorego nic nie wisi
o takie cos w tym czerwonym obrysowaniu... na wahaczu jest zarysowanie ktore wskazuje ze szedl tamtedy jakis wezyk albo linka... ale winowajcy brak. Urwalem cos ? Mechanik zdemontowal? czy zapomnial zamontowac?
rzuccie okiem w to miejsce w 750CC, moze cos ciekawego i powinienem to odzyskac/domontowac
Offline
dokładnie jak pisze Hary - może masz te węzyki w innym miejscu, albo są krótko ucięte...
Offline
U mnie jeszcze jest trzeci od airboxa którym jest zaślepiony ogólnie spływa tam chyba skroplona wilgoć bo raz najakiś czas jak odetkam wężyk to wypłynie parę kropli zabrudzonej wody.
Offline
Z airboxa masz spust skroplonych par oleju z odmy.
Offline
O widzisz dzięki za uświadomienie:)
Offline
i dobrze robisz, że otwierasz ten pojemnik - czyścisz wstępnie airboxa. Bo stąd się bierze film olejowy w nim - mnie to wkurza podczas czyszczenia filtra, więc mam wywaloną odmę na łańcuch, a otwory w airboxie zaślepione.
Offline