Witam zacne towarzystwo.
Zasadniczo jak w temacie. Na zimnym silniku moja 750 odpala od strzała, po nagrzaniu najpierw traci moc, a potem na postoju gaśnie i ma mega problem odpalić. Tylko po dodaniu gazu, kręcenie ssaniem jest bezcelowe. Po zgaszeniu silnika i zostawieniu go na kilka minut wszystko wraca do normy, po czym znowu traci moc, gaśnie itd. Dodam, że moto stało niestety ponad pół roku nie odpalane, przedtem chodził wzorowo. Strzelam w ubabrane gaźniki, albo kranik, ale może ktoś, coś podpowie zanim zacznę dłubać.
Pozdrawiam, Bartek
Ostatnio edytowany przez BHasnix (2022-04-23 18:19:39)
Offline
Ja tak miałem w 550. Powodem były podparte zawory - zbyt mały luz. Gdy się nagrzały i wydłużyły nie było odpowiedniej kompresji no i dalej wiadomo... Oczywiście to tylko sugestia, skoro wcześniej chodził to od samego stania raczej mało możliwe. Ale miałem dokładnie takie objawy, jak opisałeś.
Offline
Ok, dziękuję, jak nie znajdę przyczyny w braku dojścia paliwa, to sprawdzę zawory. Choć jak mówisz, od stania raczej się nie rozregulowały. W każdym razie cenny trop w razie problemów.
Offline
Jeszcze kwestia rozregulowanych gaźników, bo skoro piszesz że reakcji na ssanie nie ma żadnej to z pewnością nie jest to poprawne działanie
Offline
Kręcenie ssaniem jest bezcelowe po zgaśnięciu silnika. Na zimnym musi być ssanie odkręcone, inaczej nie zapali. Najwyraźniej źle to opisałem. Moim zdaniem objaw typowy po wypaleniu się paliwa z rurek. Po kilku minutach od zgaśnięcia, powoli paliwo spływa z baku do rurek i znowu można odpalić i jeździć jak gdyby nigdy nic, do momentu, aż znowu się wypali. Sprawdzę może w sobotę co i jak, dam naturalnie znać. Pozdrawiam
Offline
Już coś więcej wiemy. W takim razie pytanie po jakim czasie od odpalenia zimnego gaśnie i czy po jeździe czy postoju? Jeśli nie trwa to długo to jest możliwe że nie dochodzi paliwo, jednak w Zephie masz kranik podciśnieniowy który podaje paliwo tylko podczas pracy silnika wiec przy zgaszonym silniku podawać je będzie tylko w pozycji PRI. zdejmij wężyk z kranika odkręć na PRI i zobacz czy się leje, jeśli tak to spróbuj odpalić go właśnie w tej pozycji. Jeśli znowu zgaśnie to możesz już wyeliminować z usterki kranik.
Ssanie na rozgrzanym silniku tylko utrudni ci odpalenie
Offline
Gaśnie po około 5 minutach, może GÓRA 10. Sprawdzę ten kranik, jak już ściągnę wężyk to skontroluje oczywiście przy okazji filterek paliwa. W sobotę dam znać co i jak. W każdym razie już teraz dziękuję wszystkim za odpowiedzi i podpowiedzi!
Offline