Zephyr na pieszczotach u mechanika:
-luzy zaworowe
-uszczelka pod pokrywę zaworów (lekko się pociło spod jednej śruby)
-pełny serwis gaźników
-zmiana oleju w lagach + uszczelniacze
-linka prędkościomierza
-nowy filtr powietrza
-świece
-olej silnikowy i filtr
do tego po raz trzeci odebrałem bak po poprawce lakierowania-
koniec świata, następnym razem... sam polakieruję ;-)
W komplecie odbieram jutro albo w piątek, bo czekamy na płytki zaworowe,
dobrze, bo już będę po wypłacie, he he...
Offline
Gdzie robiłeś taki serwis? Płytki można szlifować. Kto Ci malował? Dalej Skura?
Offline
Zamontowałem gaźniki
Moto mi teraz zbyt wolno schodzi z obrotów.
Jedyne co mi przychodzi na myśl to skład mieszanki wolnych obrotów.
Wcześniej gaźniki miały dysze wykręcone 2 i 2/3 obrotu.
Jak składałem gaźniki ustawiłem wszędzie po 2 obroty.
Offline
A pokrętło przy gaznikach? Grzebałeś tam? Rozumiem, że synchro zrobiłeś??
Offline
Pokrętło działa, ustawiłem wolne obroty, i jak przegazuję to długo schodzi z obrotów.
Synchro powinno być ok, jutro jeszcze sprawdzę. Przed czyszczeniem też był problem ze schodzeniem z obrotów, ale mniejszy.
Może mieszanka na wolnych za uboga?
Ostatnio edytowany przez piodabro (2014-11-26 22:02:02)
Offline
Yamamoto napisał:
Gdzie robiłeś taki serwis? Płytki można szlifować. Kto Ci malował? Dalej Skura?
Serwisuje u Konrada, warsztat Tech-Moto w Krakowie, Na Załęczu 1,
serwis drobiazgowy, z instrukcją i z sercem,
proponowali mi szlifowanie płytek po 10 zł od sztuki, tylko musieli z tym gdzieś jeździć,
więc zgodziłem się i zamówili nowe płytki w Larssonie (3 sztuki )
A bak po Skurze lakierował Szymon, gość poznany przez forum Grupa Południe (na forum jako Schlegeis),
ale spaprał robotę już drugi raz, więcej do niego więcej nic nie oddam, tym bardziej, że widziałem w Tech-Moto
jeszcze inne maszyny "lakierowane" przez Szymona i wyglądały okropnie.
Bak zostanie teraz taki jak jest, już mi się nie chce za tym łazić, byle nie pryszczył i nie pękał, to wytrzymam.
Swoją drogą Skura za pierwszym razem bak pomalował super, przede wszystkim pięknie
wyprowadził całą powierzchnię baku, na gładko, lakier też położył super, ale coś było nie tak,
skoro w słońcu wszystko popękało i zaczęło złazić płatami...
no nic, dość żalu, serwis dziś milczy, więc jeszcze nie gotowe, pewnie jutro,
ehh, gdyby nie rachunek, to pewnie bym się bardziej cieszył ;-)
Offline
Aaaaa. To wiem gdzie.
Ostatnio edytowany przez Yamamoto (2019-03-14 10:03:22)
Offline
Z linkami wszystko jest w porządku.Udało mi się uporać z obrotami.
Piloty poodkrecalem po 1 i 1/6 (czyli razem ze wczesniejszymi to 3 i 1/6).
Obroty podskoczyly. Zbilem pokretlem.
Zrobiłem synchronizację gąsiorów i jak ciepły to chodzi jak złoto.
Z obrotów schodzi błyskawicznie. Gładko i dynamicznie wkreca się na obroty.
Jeszcze zobaczymy jak na zimnym startuje i chodzi.
Później jeszcze opisze dlaczego stawialem na zbyt uboga mieszankę.
Ostatnio edytowany przez piodabro (2014-11-30 20:04:59)
Offline
To git, że dotarłeś do problemu uboga? Pewnie o oszczędności paliwa chodziło??
Offline
Ogólnie chodzi o to, że gdy mieszanka jest zbyt uboga, to pokrętłem musimy ustawić wyższe niskie obroty żeby było te 1300.
Jest bardziej uchylona przepustnica. W momencie gdy przygazujemy podnosi się membrana i paliwo strumieniami razem z dużą ilością powietrza jest zasysane do króćców.
W momencie gdy zamknie się przepustnicę, to paliwo, które wydostało się z głównej dyszy a było jeszcze przed przepustnicą przez lekko uchyloną przepustnicę przedostaje się i chwilowo wzbogaca mieszankę.
A ponieważ jest dosyć dużo powietrza, to motocykl zachowuje się przez chwilę (póki nie wypali się paliwo, które wyleciało z głównej dyszy) jakby miał lekko dodany gaz i mieszanka znów się zubaża.
W ten sposób motocykl wolno schodzi z obrotów. Gdy wykręcimy trochę piloty w gaźnikach, to zwiększy się ilość paliwa podawanego przed przepustnicę. W tym momencie rosną obroty(bo mamy uchyloną przepustnicę).
Trzeba to skorygować pokrętłem wolnych obrotów. Przepustnica jest bardziej zamknięta a za nią jest więcej paliwa i mniej powietrza.
I w ten oto sposób problemy z powolnym schodzeniem z obrotów znikają z naszego życia.
PS. Dokładniejszy opis moich prac nad gaźnikami już niedługo
PS2. Niestety nie zrobiłem zbyt dużo fotek, więc będzie więcej tekstu
Ostatnio edytowany przez piodabro (2014-11-28 07:01:18)
Offline
Umyłem i wymieniłem klocki przód. Wspominam o tym, bo jest to trzecie mycie w tym sezonie. Pierwsze było po złożeniu, drugie skończyło się urwaniem linki sprzęgła.
Offline
ja też wczoraj umyłem, będzie z 5 raz w tym sezonie i dotankowałem pod korek i to zarąbiste uczucie przy kasie - do pełna za 51.50 złocisza
ale po myciu odpaliłem na pych aku zdechło...
Offline
Dodałem 100ml oleju (kupiłem cały literek za 35zl) oczywiście jak zawsze Castrol GPS 10w40.
Odpalił za pierwszym razem :Zephyr:
Objechalem garaż wzdłuż 2x i z powodu niedosytu wyjechałem w bluzie i bez kasku i objechalem w koło bloki
Radocha jak cholera
A FJR stoi rozgrzebana bez aku
Offline