Wymieniłem linkę gazu (otwierającą)
Była już wyrobiona przy gaźnikach (tam gdzie był zaczep to druciki odchodziły).
W sumie nie przeszkadzało to i by jeszcze pewnie pojeździła, ale lepiej żeby się gdzieś nie zerwała w trasie.
Linkę zakupiłem w ITALYRACING na Alledrogo za 59zł. Była tańsza niż oryginał. Jest trochę grubsza(sama linka - pancerz normalnie) i pasuje jak ulał. Do tego linka ma metalowe regulacje. (U mnie oryginalna miała plastikowe - na lince było made in japan).
Dla porównania linka w Larssonie kosztuje 94zł.
Udało się wymienić bez wyciągania gaźników
Ostatnio edytowany przez piodabro (2014-12-23 21:19:25)
Offline
A ja korzystając z świątecznej przerwy wymontowałem i rozebrałem gaźniki
Jeszcze nie wiem jaki będzie skutek tej operacji, bo ze składaniem czekam na zamówione uszczelki komór pływakowych.
Śruby składu mieszanki miałem na 2 i 1/4 obrotu i chodził bardzo dobrze. No może poza zero-jedynkowym ssaniem i dłuższym odpaleniem po kilkudniowych postojach.
Offline
Ja też miałem piloty na 2 i 1/4, ale u mnie powolnie schodził z obrotów. Wykręciłem mocniej i jest lepiej.
Uszczelek nie wymieniałem, poskładałem na starych i na stole w piwnicy zalałem gaziory paliwem.
Postały se tak 2 dni co jakiś czas zmieniając pozycję i nic nie ciekło. Po zamontowaniu do moto też nie leci.
Jak masz stare uszczelki w dobrym stanie, to nie trzeba ich wymieniać
Przed poskładaniem posprawdzałem tylko wysokości pływaków i w jednym lekko skorygowałem. Teraz wszystko jest cacy.
Offline
U mnie z jednego gaźnika trochę ciekło, uszczelki komór pływakowych są całe ale twarde. Więc odżałowałem kasę i zamówiłem nowe
Na allegro znalazłem je po 23zł za sztukę, w sklepie italyracing.pl po 18zł a w larssonie 46zł
Poza tym wszytko było dość czyste, zaworki iglicowe praktycznie bez śladów zużycia, membrany całe.
Chyba ktoś musiał tam zaglądać jakieś 3-4 lata temu zanim motocykl trafił do mnie.
A powiedz Piodabro, jak u Ciebie wyglądały przepustnice podciśnieniowe?
U mnie w miejscach gdzie się suwają są dość mocno powycierane, ale raczej nie będę się tym przejmował.
Offline
ja przesmarowałem linkę od licznika i psiuknąłem też w mechanizm licznika delikatnie
Miałem się przejechać, ale pruszyć śnieg zaczął...
Offline
zaczely sie mrozy wiec wyciagnalem aku z moto. chcialem po dlugiej przerwie go rozgrzac zanim juz zostawie go do wiosny. no i... jeblo paliwo na glebe. pewnie znow zaworki iglicowe sie zawiesily, generalnie w takim niesmaku zostawiam go na zime. coz czekam na wiosennego mechanika.
Offline
Ja polatałem w zimowej scenerii... -5 ale frajda jak cholera
Seba nie powinno Ci pójść paliwo, chyba, że kranik na PRi zostawiłeś...
Offline
bez potrzeby nie przekrecam na pri. zostawilem go na on po sezonie i w tej pozycji odpalalem.
a Ty ja zwykle wariat zephyrkiem pomykasz po okolicy. niedzwiedzia budzic ze snu zimowego nie ladnie tak
Offline
Dzisiaj znów polatane w zbiorniku kończy sie 98 jeszcze za 5,90 jak szaleć, to szaleć
Niestety dzisiaj cieplej i drogi mokre...moto zachlapane wodą ze solą ;( ide przetrzeć troszkę...
Seba na pewno Ci ta bena poszła? Kranik przecież miałeś zrobiony, a na On nie leci sama grawitacyjnie...
Offline
wiem Palasz, ze to dziwne bo milo byc zrobione. zestaw kranika i zaworki niby nowe.. niestety poszlo paliwo. sytuacja podobna ja u Ciebie w garazu.
Offline
a zostaw w pozycji na ON albo RES i zdejmij wężyk z kranika...
Offline
mialem odpisac jak juz to zrobie, ale szczerze to nie mam czasu. teraz delegacja, a w piatek wyjezdzam na tydzien. moze po powrocie.
Offline
Ja wczoraj zatęskniłem za chrobotem silnika,
zszedłem do garażu i dotankowałem z kanistra parę litrów,
żeby Zephyr nie stał na sucho. (nie był pusty, ale było mało)
Potem chciałem odpalić i ...nic
Po tych wszystkich operacjach i pełnym serwisie gaźników, regulacji zaworów
jestem zawiedziony , a przecież od mechanika przyjechałem i było ok.?
Owszem, motocykl stał prawie półtora miesiąca, ale nie na mrozie!
Zresztą akumulator sprawny, daje prąd, rozrusznik kręci jak wariat, ale silnik nie zaskakuje,
raz tylko tak prychnał, jakby już już chciał odpalić, ale nie...
dałem kranik na PRI i nie pomogło, po kilkunastu próbach odpuściłem,
nie chciałem rozładować aku całkowicie.
Spróbuję dziś jeszcze raz, może na pych go ruszę?
Offline