opony kupowałem nowe, z bieżącej produkcji (co najwyżej kilka miesięcy), żadne leżaki
właśnie ciśnienie sprawdzałem dość dawno swoją pompką, bo ze stacjami mam średnie doświadczenia, a potem wyszło że moja pompka też padaka
Offline
no i wyjszło, że ciśnienie z bani, w obu poniżej 2bar. Dopompowałem z rana u kumpla wulkanizatora i prowadzi się jak ta lala
a moją pompkę to chyba pora za psem rzucić... a nie koła pompować....
Offline
no jak jest poniżej 2 barów, to jazda bardzo dyskomfortowa, zwłaszcza w złożeniach... ja jutro muszę też temat ciśnień ogarnąć
Offline
ale muszę przyznać, że opony fajne, zawsze jakoś wcześniej dawały znać, zanim uślizgnęły także był czas na reakcję
Offline
mar33cki napisał:
no i wyjszło, że ciśnienie z bani, w obu poniżej 2bar. Dopompowałem z rana u kumpla wulkanizatora i prowadzi się jak ta lala
a moją pompkę to chyba pora za psem rzucić... a nie koła pompować....
a z ciekawosci - na jakim cisnieniu jezdzicie? ... pytam wg manuala powinno byc 2.0 na przod i 2.25 na tyl a pare osob (tzw doswiadczeni motocyklisci ) sugerowali dobijanie 2.5-2.7 bo na miescie nie bede mial szans rozgrzac ich i bedzie sie zle jezdzilo...
Offline
manual ZR7 podaje 2,5 bar przód i tył
Offline
ja jeżdżę na takim, jak jest za mało to się kiepsko prowadzi, uślizguje i ogólnie jest słabo
Offline
ok
pytam, bo ostatnio sie okazalo (wlasciwie powinienem sie byl tego spodziewac) ze mimo ze na stacji pompuje tak na na 2.1 przod, 2.3 tyl to na zegarowym cisnieniomerzu u wulkanizatora pokazalo 2.5/2.7 Spuscilem go do ksiazkowych wartosci, ale nie mialem jeszcze okazji pobawic sie jakos intensywniej, a w jezdzie 'miejskiej' nie widze narazie roznicy - przy czym taka jazda to 10km w jedna strone do roboty i powrot ... i sie zastanawiam czy jest sens pilnowac tego 0.5 bara
i
Offline
ja 2,5 ładuję na przód i tył - wg mojego odczucia opona wtedy lepiej trzyma i nie ma uślizgów...
im więcej ciśnienia, tym też łatwiej przepchnąć motocykl no i mniejsze spalanie
Offline
niby prawda, ale po dogrzaniu opony cisnienie rosnie, a wtedy w luku moze sie nie ugiac/ulozyc do jezdni we wlasciwy sposob. Stad porady kolegow zeby na krotkie odcinki gdzie opona sie nie ma szans zagrzac bic troche wiecej powietrza, a na dluzsze przeloty albo na tor/zabawe jednak zejsc do cisnienia katalogowego.
Ja narazie w jezdzie miejskiej nie zauwazylem roznicy, ale moze mi sie uda wyrwac jakos w weenekd na parking pobawic to zobacze jak idzie na tym nizszym niz zawykle malem.
Offline
może i racja, ja mam dojazdu do pracy 35-40km, z czego kilka km na autostradzie to się zdążą zagrzać
Offline
Ja mam takie pytanie:
ile mm bieżnika ma nowa opona?
pewnie to zależy jaka, wiadomo, ale dużo jest używek do kupienia,
cztero-pięcio letnie, w opisie często jest, że bieżnik 3,5mm, 4mm, 5mm...
Sprawdziłem swoje kapcie staruchy i tylna w spryciaku na środku ma 3mm,
na bokach 4-4,5mm, opona wygląda dobrze, jakaś Kenda Cruiser,
gdyby nie DOT 1406 i "made in Taiwan", to bym nie myślał o zmianie.
Czy jak ktoś pisze, że opona (Bridgestone Battlax 45) ma 5mm na środku i 6mm na bokach,
to warto kupić (DOT 4209 I 40% ceny nowej) ?
Offline
Wysokość bieżnika opony tak jak napisałeś ze zależy od modelu opony. Są opony (np. Continental Road Attack II) gdzie na środku w ogóle nie ma nacięcia więc ciężko określić ile taka guma przejechała. Generalnie ja kupując używkę zawsze patrzę żeby była w miarę równo przytarta tzn. żeby nie była po "mistrzu prostej" - nie miała płaskiej zjechanej górnej części i idealnych boków. Lepiej jeśli ma 3 - 4 mm bieżnika na jej całej powierzchni niż 2 mm w górnej części i 5 po bokach z dużym wyraźnym stopniem przejścia. Co do daty to wbrew pozorom jest to bardzo istotne. Nawet z idealnym bieżnikiem opona starsza niż 5-6 lat może być tak spękana że jazda na niej to igranie ze śmiercią. Mam w garażu przednią z niemal idealnym bieżnikiem z 2006 r i nadaje się tylko na śmietnik. Co do Batlaxa o którym piszesz to istotne jest również czy była naprawiana a jeśli tak to w jaki sposób.
Offline
Wg. zapewnień sprzedawcy opona nie naprawiana i całkowicie sprawna, bez uszkodzeń,
końcówka 2009 roku- 42 tydzień środek 5mm, boki 6mm, ze zdjęcia nie widać, aby była starta na asfalcie,
nie ma tego płaskiego grzbietu. koztowała 180 zł bo i tak na droższą mnie nie stać.
Teraz mam taiwańska gumę z początku 2006 r. i już się trochę boję, że za stara, wiec zmieniam.
Dzięki za odpowiedź.
Offline